PIERSI KURCZAKA Z GRUSZKAMI

PIERSI KURCZAKA Z GRUSZKAMI

Za oknem coraz mniej śnieżnie, ale do wiosny mimo wszystko daleko… Taka aura nie sprzyja wycieczkom, ale jest idealna jeśli chodzi o kulinarne eksperymenty. Głównie ze względu na kiepskie warunki drogowe, ale i wszechobecną grypę jesteśmy ostatnio ciut mniej aktywni towarzysko, ale kulinarnie zdecydowanie nie :o). Wypróbowuję więc na rodzinie nowe przepisy, bo nie mam zwyczaju robić tego na gościach… Pewnie wkrótce udanymi podzielę się z Wami, a póki co zamieszczam przepis dokładnie przetestowany, na ulubione piersi Benka, zaraz po schabowych z piersi…

Składniki na 4 – 6 porcji:

0,5 kg piersi z kurczaka

puszka gruszek w syropie – ja korzystam z zapasów przygotowanych z naszej gruszy przez mojego Tatę, czyli słoik 0,9 l

100 g sera pleśniowego np. Lazur z Turka

0,4 – 0,5 l kremówki 30%

przyprawy

masło do smażenia

Piersi przygotowuję jak na kotlety, czyli dzielę na plastry, rozbijam tłuczkiem, przyprawiam – u mnie jest to Vegeta, ale każdy przyprawia według uznania, wystarczy solą i pieprzem. Krótko obsmażam na maśle – oczywiście nie robię panierki :o). Układam je w naczyniu żaroodpornym, posmarowanym wcześniej odrobiną masła. Gruszki odsączam, kroję w grubą kostkę i również podsmażam na maśle, tym które pozostało na patelni po smażeniu piersi. Wykładam je na piersi. Ser trę na tarce o grubych oczkach, posypuję nim gruszki. Całość zalewam kremówką, w ilości, która przykryje wcześniejsze składniki, ale tak, żeby w niej nie pływały. Przykrywam folią aluminiową i wstawiam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Zapiekam około 30 minut, pod koniec ściągam folię i lekko przyrumieniam. Podaję z ziemniakami, ryżem lub chlebem. Znam też takie osoby, które chętnie jedzą je na zimno… :o)

print