Jakiś czas temu obiecałam zamieścić przepis na nie i czynię to niniejszym. Jak każde składane ciasteczka są bardziej pracochłonne niż te nakładane łyżeczką, ale zapewniam, że warto czasem się potrudzić. Niedoścignionym wzorem w precyzji wykonania ciasteczek (choć nie tylko) pozostaje Julka, ale myślę, że te […]
Święta, Święta i po Świętach… Goście dopisali, zima również, Mikołaj nie zapomniał, można więc powiedzieć, że był to udany weekend… szkoda, że dziś trzeba było iść do pracy… Dziś, po serii ciasteczkowej, do której pewnie wrócę, bo mam jeszcze kilka nieopublikowanych przepisów i zdjęć, dla […]
Święta tuż, tuż… póki co za oknem nadal biało i oby tak było do końca tygodnia, później – jak dla mnie, zima może się skończyć. Przygotowania do Świąt w pełni, dom udekorowany, prezenty zapakowane, ciasteczka upieczone. Bigos, według wskazówek Magdy Gessler stoi w słoikach, pasztet autorski moich rodziców już upieczony, indyk czeka na swoją kolejkę… Dziś ostatnia przed Gwiazdką propozycja ciasteczkowa – rożki waniliowe, dla tych którzy chcą mieć własnoręcznie przygotowane ciasteczka, a czasu nie mają już zbyt wiele. Są idealnie kruche, rozpływają się w ustach.
Rożki zostały w całości wykonane przez Przemka, z niewielką pomocą Benia, dla mnie pozostała degustacja :o)
Składniki:
– 300 g mąki
– 2 żółtka (białka można zużyć do bożonarodzeniowych gwiazdek)
– 200 g masła
– 150 g startych migdałów
– 160 g drobnego cukru
– 1 cukier waniliowy
Przygotowanie:
1. Mąkę przesiać na stolnicę, na środku zrobić wgłębienie, wlać żółtka. Dodać schłodzone, posiekane masło, 100 g cukru i migdały.
2. Składniki najpierw razem posiekać nożem a potem szybko zagnieść. Ciasto chłodzić w lodówce około 30 minut.
3. Piekarnik rozgrzać do 170 stopni. Z ciasta uformować 2 wałki, kroić w plasterki i formować rożki. Gotowe ciasteczka układać na blasze wyłożonej pergaminem. Piec 10 – 12 minut na złocisto.
4. Jeszcze ciepłe ciasteczka obtoczyć w 60 g drobnego cukru wymieszanym z cukrem waniliowym. Ewentualnie posypać jeszcze cukrem pudrem, wystudzić.
Uwielbiam śnieżną zimę… ale wyłącznie wtedy, gdy podziwiam ją przez okno, siedząc przy kozie w jadalni i piję kawę. Zdecydowanie nie podoba mi się gdy przebijam się przez zaspy, żeby dojechać do miasta, a kiedy tam dotrę to nie mam gdzie zaparkować… W dodatku jutro […]
Wczoraj spotkałam się na pogaduchach z Iwoną i Agatą, z zupą rybną w tle. Bałam się, że wyszłam z wprawy, ale zupa udała się jak zawsze :o). Do kawy podałam ciasteczka czekoladowe, które zasmakowały Agacie i na jej prośbę umieszczam przepis. Sama jestem wielką miłośniczką […]
Za oknem nadal biało, w dodatku wciąż pada śnieg… do Świąt coraz bliżej :o)
Dziś przepis na ulubione chlebki Iwony. Zazwyczaj robię je od razu z podwójnej porcji. Nie są zbyt skomplikowane, ale efektowne. Z pewnością przypadną do gustu wielbicielom marcepana. Przepis pochodzi z wydania specjalnego TeleTygodnia sprzed paru lat.
Składniki:
10 dkg suszonych owoców (morele, rodzynki, kandyzowana skórka pomarańczowa i cytrynowa, żurawina, wiśnie)
25 dkg surowej masy marcepanowej
1 białko
6 dkg cukru-pudru
2 dkg mąki
1 żółtko
2 łyżeczki śmietany
1. Suszone owoce drobno pokroić.
2.Białko utrzeć z masą marcepanową i cukrem. Połączyć z suszonymi owocami i mąką.
3.Z masy uformować chlebki (3-4 cm). Grzbietem noża zrobić w nich zagłębienia.
4.Chlebki ułożyć na blasze wyłożonej pergaminem. Piec około 20 minut w temperaturze 170 stopni.
5.Jeszcze gorące posmarować żółtkiem rozmąconym ze śmietaną.
Za oknami biało i mroźno… wczoraj po raz pierwszy zobaczyłam świąteczne iluminacje w mojej gminie, więc myślę, że czas zacząć przygotowywać ciasteczka :o). Ciasteczka piekę przez cały rok, są idealnym dodatkiem do kawy czy herbaty i zazwyczaj szybko się je przygotowuje. Jednak te, które wybieram […]